Hasło – węza pszczela brzmi tajemniczo dla osób niezwiązanych z pszczelarstwem. Jednak dla pszczelarzy jest to szczególnie istotny element w gospodarce pasiecznej. Własnie teraz zajmują się produkcją węzy.
Wydawałoby się, że zimą pszczelarze mają urlop. Nie jest to jednak prawdą. To okres, w którym przygotowujemy się do następnego sezonu. U nas między innymi wytwarzamy i wtapiamy węzę z wosku pszczelego.
Czym jest węza?
Dużo osób może nie wiedzieć co to takiego węza? Niektórzy klienci nazywają ją w dość zabawny dla nas, pszczelarzy sposób – wafelkiem 
.
Otóż węza to swoista matryca plastra pszczelego. Wtapiamy ją we wcześniej zadrutowane ramki za pomocą prostownika.
Dzięki węzie pszczoły budują plastry w korzystny dla pszczelarza uporządkowany sposób. Gdybyśmy włożyli do ula puste ramki, zostałyby odbudowane na dziko, tak jak to jest pokazane na zdjęciu, co uniemożliwiłoby gospodarowanie w ulu.
Jak powstaje?
Wosk pozyskujemy z przetapiania starych plastrów, dzikiej zabudowy oraz odsklepin. Udało nam się go wytopić ponad 50 kilogramów. Z wosku usuwamy zanieczyszczenia, później sterylizujemy go w autoklawie.
Tak przygotowane tafle wosku topi się w kąpieli wodnej i za pomocą specjalnej, silikonowej praski wylewamy węzę. Trzeba ją jeszcze dociąć do wymiaru i mamy gotowy produkt.
Gotową węzę można oczywiście kupić lub zamienić na nią wosk za dopłatą. Jednak wytworzona przez siebie węza daje gwarancję, że wosk nie został zafałszowany. Kilogram węzy, czyli 15 do 20 arkuszy kosztuje w sklepie już nawet 70 zł. Wyrabianie jej w naszej pasiece to duża oszczędność.
Zachęcamy do odwiedzenia internetowego sklepu naszej pasieki z miodem i innymi produktami pszczelimi.
