Zima nie odpuszcza, mróz, śnieg i wiatr powstrzymują zwierzęta i rośliny przed jakąkolwiek aktywnością. Przyroda śpi. Czy aby na pewno nic się z nią nie dzieje? Co robią pszczoły w ulu? Także śpią?
W każdym ulu o tej porze roku toczy się życie, ale bardzo spowolnione. Aby pszczoły mogły przetrwać okres kilku miesięcy bez zbierania pokarmu z kwiatów, muszą korzystać z własnych letnich zapasów. To co pracowicie zgromadziły powinno wystarczyć im do wiosny. Niska temperatura sprawia, że procesy życiowe tych owadów bardzo spowalniają. Poruszają się niewiele i bardzo wolno. Mało także jedzą. Zgromadzony w plastrach miód używają by ogrzać zimującą rodzinę. Energię z cukrów zawartych w miodzie przekształcają w ciepło, które pozwala robotnicom i matce pszczelej przetrwać okres chłodów.
Jak pszczoły ogrzewają swoją rodzinę w takie mrozy? Dzięki delikatnemu ruchowi własnych mięśni. Zupełnie podobnie do nas, gdy zmarzniemy i pojawia się u nas „gęsia skórka”, a następnie zaczynamy drżeć z zimna. Wtedy te niewielkie ruchy wytwarzają ciepło, które chroni nas przed zmarznięciem. Tak samo robią pszczoły. Drżenie ich mięśni podnosi temperaturę, dzięki czemu zimującej rodzinie nie grożą nawet bardzo silne mrozy.
Zachęcamy do odwiedzenia sklepu internetowego pasieki „Pszczoły i my” z miodem oraz produktami pszczelimi (pyłek i pierzga).
